
Zostanie przydzielony Ci specjalny kod. Znaleźli sposób na segregacje śmieci w blokach
Opłata za śmieci to noworoczny problem wszystkich mieszkańców domów wielo- i jednorodzinnych. Rządzący podkreślają, że wysokich opłat za śmieci można uniknąć segregując śmieci. W jaki sposób zweryfikować to, kto segreguje? Pomóc w tym ma specjalny kod kreskowy.
Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie zmiany planuje resort w sprawie opłat za śmieci
- Czy nowelizacja przyniesie spore zmiany
- Jakie są wady proponowanego rozwiązania
Opłata za śmieci uderzy po kieszeni
Opłata za śmieci to jedna z największych bolączek Polaków. Problem jest naprawdę palący, jednak do tej pory rządzący nie potrafili znaleźć skutecznego rozwiązania. Od nowego roku w większości gmin i powiatów w Polsce opłata za śmieci powędruje w górę. Czy uda się uniknąć wysokich rachunków za odpady?
Zazwyczaj są to podwyżki rzędu 10 proc., jednakże z prawdziwym dramatem borykać się muszą mieszkańcy Warszawy, bowiem w stolicy wprowadzona zostanie opłata za śmieci uzależniona od zużycia wody. Projekt kwestionują nie tylko mieszkańcy, ale także urzędnicy.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska pracuje nad rozwiązaniami, które pomogą odejść od odpowiedzialności zbiorowej za niesegregowanie odpadów. Nowelizacja przepisów ma odbyć się na bazie pakietu "Czystość plus", przedstawionego przez resort jeszcze w sierpniu - informuje Dziennik Gazeta Prawna. Jaki los tym razem chcą zgotować Polakom rządzący?
Aby zrozumieć złożoność problemu, należy zerknąć w aktualne przepisy zawierające zapis o odpowiedzialności zbiorowej za wywóz i segregację odpadów. Jeśli osoba decyzyjna (np.: wójt, burmistrz) otrzyma zawiadomienie o braku segregacji, wszczynane jest postępowanie o nałożenie wyższej opłaty. Finalnie cała odpowiedzialność za część niesubordynowanych lokatorów spada na wszystkich pozostałych.
Resort chce rozwiązać ten problem i jednocześnie pomóc środowisku. Założenia projektu są jasne: więcej segregowanych odpadów pozwoli na większe odzyskiwanie surowców wtórnych, zmniejszy zanieczyszczenie środowiska, a jednocześnie nagrodzi niższymi opłatami tych, którzy dbają o prawidłową segregację.
Opłata za śmieci i specjalny kod kreskowy w tle
Do indywidualnego rozliczania można wykorzystać kody kreskowe na workach, czipy lub karty służące otwieraniu pojemników na odpady, przypisane do każdego mieszkania w zabudowie wielorodzinnej - pisze Dziennik Gazeta Prawna. Czy gminy będą chciały skorzystać z nowego rozwiązania?
Okazuje się, że niekoniecznie, bowiem gminy musiałyby przez to zainwestować w nowocześniejszą technologię, a to z kolei oznacza wydatki, na które bardzo często nie ma pieniędzy. Co więcej, samorządy często nie mają nawet miejsca na postawienie w altanie śmietnikowej pięciu koszy na odpady.
Ekspert Maciej Kiełbus z kancelarii Dr Krystian Ziemski&Partners zauważa, że gminy mają prawo do cząstkowego składania deklaracji, jednakże prawie nikt z tego nie korzysta. Warunkiem do spełnienia jest wyposażenie nieruchomości w dodatkowe pięć pojemników przypisanych do danej nieruchomości.
Z kolei Hanna Marliere, ekspertka gospodarki odpadami, podkreśla, że w którymś momencie trzeba sobie uświadomić, że za środowisko trzeba płacić i przekonuje, że rozwiązania usprawniające segregację odpadów to wydatek jednorazowy.
Nowy system naliczania opłat za śmieci spowoduje przewrót o 180 stopni dotychczasowej rzeczywistości i to właśnie tego mogą bać się wójtowie i inni włodarze samorządowi. Kiełbus zauważa, że zwiększą się koszty administracyjne związane z kontrolowaniem odpadów. Wielką niewiadomą jest także kwestia dobrowolności skorzystania z nowych rozwiązań.
Artykuły polecane przez redakcję Biznesinfo:
