
Odmówiłeś przyjęcia mandatu? Za chwilę tego przywileju już ma nie być
Odmowa przyjęcia mandatu nie będzie już możliwa? Brzmi absurdalnie, ale taki scenariusz wchodzi w grę. Zakłada go przygotowany przez posłów Prawa i Sprawiedliwości projekt nowelizacji ustawy dotyczący wykroczeń. Politycy partii rządzącej mówią o odciążeniu policji, z kolei opozycja nie zostawia na propozycji suchej nitki.
Z tego artykułu dowiesz się:
- Politycy PiS chcą, by odmowa przyjęcia mandatu nie była możliwa
- Jak posłowie partii rządzącej tłumaczą proponowane przez siebie zmiany
- Co na to opozycja
Odmowa przyjęcia mandatu nie będzie już możliwa?
Tego rodzaju informacje zazwyczaj pojawiają się w mediach 1 kwietnia. Dziś jednak zwykła sobota 9 stycznia, a nie Prima Aprilis i gdy wydaje się, że najbardziej absurdalne przepisy zostały już wymyślone, to politycy zawsze potrafią nas zaskoczyć.
Tym razem zaskoczyli politycy Prawa i Sprawiedliwości. W piątek jak podaje Wprost.pl na sejmowych stronach zamieszczono projekt nowelizacji ustawy w sprawach dotyczących wykroczeń autorstwa polityków partii rządzącej (reprezentantem wnioskodawców jest Jan Kanthak, polityk sojuszniczej wobec PiS Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry).
Nowela zakłada usunięcie przepisu zgodnie z którym mieliśmy możliwość odmowy przyjęcia mandatu nałożonego przez policję. Jeśli uznamy, że karę nałożono niesłusznie, pozostanie nam możliwość zaskarżenia go w sądzie rejonowym w ciągu siedmiu dni od zdarzenia. Wówczas sąd, będzie mógł wstrzymać wykonanie kary.
Przypomnijmy, że zgodnie z obecnymi zasadami, jeśli odmówimy przyjęcia mandatu, to organ, który go nałożył, występuje z wnioskiem do sądu o ukaranie.
Jak autorzy projektu tłumaczą proponowane zmiany? Oficjalnie ma chodzić o odciążenie funkcjonariuszy „od składania dużej liczby wniosków o ukaranie, na rzecz przekazania do sądu materiałów sprawy". Ponadto posłowie zwracają uwagę, iż praktyka pokazuje, że i tak większość spraw wniesionych do sądu w związku z odmową przyjęcia mandatu kończy się wyrokiem skazującym. Politycy twierdzą również, że w wielu wypadkach odmowa przyjęcia mandatu to decyzja powstała pod wpływem chwili.
- Jak wskazuje praktyka, przeważająca większość spraw o wykroczenia wnoszonych do sądu w związku z odmową przyjęcia mandatu przez sprawcę kończy się wydaniem prawomocnego wyroku skazującego. Poza tym odmowa przyjęcia mandatu przez sprawcę niejednokrotnie ma charakter impulsywny i nieprzemyślany, a w konsekwencji powoduje konieczność podjęcia szeregu czynności związanych z wytoczeniem oskarżenia w sprawie o wykroczenie – podkreślają autorzy projektu cytowani przez Radio Zet.
- Z tych względów proponuje się przyjęcie założenia, że grzywna nałożona mandatem karnym przez funkcjonariusza staje się wykonalna na dotychczasowych zasadach, a ukarany nie może odmówić przyjęcia mandatu – napisano w uzasadnieniu projektu.
„Barbarzyńcy” – opozycja w ostrych słowach o projekcie
Czy projekt zostanie przegłosowany przez Sejm? Jeśli spotka się z akceptacją posłów Zjednoczonej Prawicy to są na to ogromne szanse, gdyż koalicja rządząca póki co dysponuje bezpieczną większością. Propozycję autorstwa polityków PiS krytykują posłowie opozycji i to w dość ostrych słowach.
- Barbarzyńcy. Niepotrzebna im reforma sądów. Jak wejdzie ta ustawa to mandaty będą wlepiać z marszu, na podstawie konferencji prasowych lub orędzia, bez jakiejkolwiek kontroli sądowej. Wszyscy politycy odpowiedzialni za tę destrukcję prawa i sprawiedliwości pójdą za to siedzieć – napisał na Twiiterze poseł Jakub Kulesza z Konfederacji, cytowany przez serwis Wprost.pl.
- Proponuję zaoczne wyroki śmierci. Idź na całość!”– napisała była szefowa Nowoczesnej.
W ostrych słowach do projektu odniósł się również na Twitterze mecenas Roman Giertych. - Projekt wprowadzający mandat bez możliwości odmowy przyjęcia jest kolejnym krokiem budowania totalitarnego państwa i zastraszania obywateli – napisał były wicepremier.
Artykuły polecane przez redakcję BiznesInfo:
- Tylko spróbuj wyrzucić nie tam, gdzie trzeba. Olbrzymi mandat ma odstraszać od złych nawyków
- Nowe prawo, nowe konsekwencje. Jeżeli się nie zarejestrujesz, zapłacisz karę 5 tys. zł
- Z zagranicy już nie przywieziesz tyle pieniędzy co wcześniej. Rząd rzuca kłody pod nogi wielu Polakom
KONIECZNIE OBEJRZYJ:
