
Wyjdziesz na spacer z psem w Sylwestra i dostaniesz mandat? Znamy wytyczne dla policji
W tym roku możesz dostać mandat w sylwestra. Rząd wprowadził ograniczenia dotyczące poruszania się, które wymuszają na obywatelach zostanie w domu. Kar nie zapłacą tylko wychodzący w szczególnych sytuacjach.
Z tego artykułu dowiesz się:
- W jakich wypadkach dostaniemy mandat za wyjście z domu
- Czy można wyjść z psem w Sylwestra
- Jak policja odnosi się do niekonstytucyjności przepisów
Mandat w sylwestra 2021. Wiadomo w jakich wypadkach policjant nas puści
Mandat w sylwestra dostaniesz jeśli złamiesz zakaz przemieszczenia się, obowiązujący 31 grudnia od godziny 19 do 6 rano 1 stycznia. Jak twierdzi insp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy policji, wychodzić można jedynie w ważnych potrzebach życiowych takich wizyta w przychodni, aptece, czy szpitalu.
Za taką "ważną potrzebę" nie będzie uznane np. odwiedzenie osoby bliskiej, jeśli mogliśmy zrobić to wcześniej. Oczywiście wyjątkiem będą sytuacje, gdy odwiedzana osoba będzie potrzebowała np. pilnej pomocy. Podobnie w przypadku wyprowadzenia psa.
- Wyprowadzenie psa jest traktowane jako ważna potrzeba życiowa. Nikt nie chce, żeby on załatwił swoją potrzebę w domu - mówił insp. Ciarka.
Kwestię spaceru z psem potwierdził również rzecznik Ministerstwa Zdrowia, Wojciech Andrusiewicz. Na ostatniej konferencji prasowej odpowiedział również na pytanie dotyczące mandatu w sylwestra za wychodzenia z domu w celu puszczania fajerwerków.
- Nie przewidujemy możliwości korzystania z fajerwerków. Oczywiście jeśli zrobimy to na balkonie, czy na własnym podwórku mamy do tego pełne prawo. Jednak w przestrzeni publicznej ograniczamy naszą aktywność - komentował Andrusiewicz.
Rzecznik Praw Obywatelskich zarzuca niekonstytucyjność rozporządzenia. Ciarka odpowiada
Obecny Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar stwierdził, że zakaz poruszania się w noc sylwestrową jest niezgodny z Konstytucją RP. Jak stwierdził, rozporządzenie rządu narusza wolność poruszania się oraz wyboru miejsca zamieszkania i pobytu (art. 52 ust. 1 Konstytucji). Ta wolność może podlegać ograniczeniom określonym w ustawie, ale jest zakazana poza stanami nadzwyczajnymi (a stanu nadzwyczajnego nie wprowadzono).
- Wprowadzając te ograniczenia władza publiczna uznała jednak równocześnie, że zwalczając epidemię posługiwać się będzie w tym zakresie opisanymi szczegółowo w Konstytucji RP metodami właściwymi dla zwykłego funkcjonowania państwa i jego organów, bez potrzeby sięgania po rozwiązania właściwe dla konstytucyjnych stanów nadzwyczajnych - pisał RPO.
Bodnar wprost nazwał działanie rządu bezprawiem legislacyjnym. Podstawą do zakazu nie jest również ustawa z 5 grudnia 2008 roku o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych, gdyż reguluje ona jedynie określony sposób poruszania się i nie upoważnia do zakazu przemieszczania się obywateli. Orzeczenie RPO skomentował insp. Ciarka w TOK FM.
- Policjant nie jest od dyskutowania. Nie jest od określenia, czy przepisy są konstytucyjne, czy niekonstytucyjne. Ja słowa rzecznika odebrałam jako apel, żeby nie wchodzić na ścieżkę dyskutowania z policją, a w momencie, kiedy czujemy, że nie popełniliśmy wykroczenia, że nie naruszamy prawa, skorzystać z odmowy przyjęcia mandatu karnego. O ile w ogóle policjant go zaproponuje, bo może tylko pouczyć - mówił rzecznik policji.
Rzecznik policji powiedział, że jeśli jednak funkcjonariusz będzie chciał wypisać mandat w sylwestra, to obywatel ma prawo odmówić jego przyjęcia. Wtedy decyzję o nałożeniu kary podejmie sąd, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, także kwestię konstytucyjności przepisów.
Artykuły polecane przez redakcję BiznesInfo:
