
Od wtorku za przekroczoną prędkość nawet 2735 zł mandatu. Kolejne 500 zł możesz zapłacić w Niemczech za drobnostkę
Mandat za przekroczenie prędkości i nieprawidłowe parkowanie w Niemczech będzie znacznie wyższy. To efekt nowelizacji ustawy o ruchu drogowym w RFN. Oprócz podwyższenia mandatów ustawa wprowadza udogodnienia dla rowerzystów. Polscy kierowcy mogą być szczególnie zdziwieni, podczas zatrzymania przez niemiecką policję.
Mandat w Niemczech będzie wyższy
Od wtorku 28 kwietnia w Niemczech obowiązują nowe taryfy kar za przekroczenie prędkości. Na mocy nowelizacji ustawy o ruchu drogowym kierowcom grozić będzie mandat od 20 do nawet 600 euro - informuje portal Bankier.pl. Kwoty mogą robić wrażenie - przeliczając na rodzimą walutę nasi sąsiedzi mogą zapłacić karę w wysokości blisko 2800 zł. To bardzo ważna informacja także dla polskich kierowców. Jak wynika bowiem z badania Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców, 52% firm zajmujących się szeroko pojętym przewozem, deleguje swoich pracowników do Niemiec.
Wyższy mandat to jedno, ale za znaczenie przekroczenie prędkości, które wynosi od 21 km/h w terenie zabudowanym i do 26 km/h w terenie niezabudowanym kierowcom grozi też zakaz prowadzenia pojazdu przez miesiąc. Z kolei za przekroczenie prędkości o ponad 61 km/h w terenie zabudowanym i ponad 70 km/h w terenie niezabudowanym prawo jazdy można stracić na trzy miesiące.
Mandat za złe parkowanie
Wyższy mandat grozi kierowcom także za parkowanie na ścieżkach rowerowych i chodnikach, za postój na przejściu dla pieszych i parkowanie lub zatrzymanie samochodu w drugim rzędzie. Jak podaje Bankier.pl, mandat za powyższe wykroczenia został podniesiony z 15 do 100 euro. Taki sam mandat grozi za jazdę samochodem po ścieżkach rowerowych i chodnikach. Natomiast zaparkowanie pojazdu na miejscu dla osób niepełnosprawnych zostanie ukarane mandatem w wysokości 55 euro.
DZISIAJ GRZEJE:
1. Rząd szykuje nowy podatek. Dotknąć on może bardzo wielu Polaków
2. Nagły zwrot akcji podczas konwencji Bosaka. Jeden z polityków nie wytrzymał i wtargnął, sytuacja jakiej jeszcze nie było
Z kolei mandat na kwotę 70 euro dostaną kierowcy pojazdów ciężarowych, którzy nie będą przestrzegać przepisu o tym, że skręcając w mieście w prawo, można jechać z maksymalną prędkością 11 km/h. Określono też odstęp, jaki musi utrzymać kierowca od pieszych i rowerzystów. W terenie zabudowanym to 1,5 metra, a w niezabudowanym 2 metry.
Nie tylko mandaty. Rowerzyści z udogodnieniami
Nowelizacja pozwala rowerzystom na jazdą obok siebie, jednak w chwili blokowania ruchu będą musieli jechać gęsiego. Zgodnie z nowymi przepisami sygnalizacja świetlna zostanie uzupełniona o specjalną zieloną strzałkę, dedykowaną tylko rowerzystom. Dzięki rozwiązaniu będzie możliwy warunkowy skręt w prawo.
Dzięki nowelizacji mogą być tworzone strefy rowerowe, które będą działać w taki sam sposób jak strefy Tempo 30. Także w tym przypadku będzie można się poruszać z prędkością maksymalną 30 km/h, jednak ruch rowerowy nie będzie zakłócany przez inne pojazdy.
ZOBACZ TAKŻE:
- Ogromne kolejki na jednej ze stacji. Kierowcy dosłownie walczą o benzynę, dantejskie sceny
- Madonna zarażona koronawirusem? Legendarna piosenkarka wywołała burzę swoim wpisem
- IBERION grupą mediową przyszłości. Jakie wartości wyznaje firma?
- 1200 zł dla 50 tys. Polek. Po pieniądze wystąpić mogą też mężczyźni
- Czekają nas znaczne zmiany w wywozie śmieci. Segregacja nie będzie konieczna dla części Polaków
- Wielkie zmiany w przemieszczaniu się już 3 maja. Tysiące Polaków ma ogromny powód do radości
