Zamówiła jedzenie z KFC i się przeraziła. Zapowiedziała już przejście na wegetarianizm

Nie mogła się doczekać otwarcia KFC, po tym co znalazła w zamówionym kurczaku zapowiada przejście na wegetarianizm. Przeczytajcie co spotkało 22-letnią Nicole Matthews ze Stretford.

Co znalazło się w zamówieniu z KFC?

Kuriozalną sytuacje, jaka spotkała ciężarną mieszkankę angielskiego Stretford opisuje za „The Sun” serwis Wprost.pl. Matthews kilka miesięcy czekała na ponowne otwarcie KFC, które podobnie jak wiele innych restauracji zostało zamknięte w związku z epidemią koronawirusa. Gdy lokale zostały wreszcie otwarte, zamówiła duży kubełek z różnymi częściami kurczaka.

W 2020 milion dowodów do wymiany, jeśli też musisz - pospiesz się. Może grozić nawet ograniczenie wolnościCzytaj dalej

Już po pierwszym kęsie kobieta zorientowała się, że kurczak może być nieświeży i po chwili zwróciła jedzenie. Okazało się, że w zamówieniu znajdował się element przypominający fragmenty mózgu kurczaka.

– Byłam zszokowana. Wiem, że to brzmi dramatycznie, ale naprawdę mnie to oburzyło – cytuje słowa 22-latki portal.

Kobieta natychmiast zgłosiła reklamację do restauracji, w której złożyła zamówieniem, ale stamtąd odesłano ją do centrali.

DZISIAJ GRZEJE:
1. Rząd właśnie wprowadził 4 bardzo ważne zmiany dot. emerytur. Tarcze antykryzysowe rządu kryją nowe przepisy
2. Mężczyźni nie mieli pojęcia, że w lesie ustawiona jest fotopułapka. Wszystko się nagrało, teraz sprawę wezmą w swoje ręce służby

Co na to KFC?

Do sytuacji odniósł się w rozmowie z dziennikarzami rzecznik KFC.

– Dla nas to wygląda na naturalną część kurczaka. Może się tak zdarzyć w przypadku świeżego kurczaka – takie elementy są nieszkodliwe, ale nie trzeba dodawać, że nie powinno ich tam być – powiedział rzecznik restauracji, zaznaczając, że taki „dodatek” nie spełnia wysokich standardów KFC, a obsługa lokalu pracuje już nad tym, by podobne sytuacje nie miały miejsca w przyszłości.

Po tym co ją spotkało Nicole Matthews zadeklarowała, że planuje przejście na wegetarianizm.