
Zawiesił jedną tabliczkę pod znakiem drogowym. Teraz grozi grzywna nawet 3 tys. zł
Grzywna czeka na aktywistę, który umieścił tabliczkę z napisem „Strefa wolna od LGBT” pod znakiem drogowym. Sprawa została zgłoszona na policję przez jednego z posłów PiS. O ostatecznej karze dla aktywisty zadecyduje sąd.
Grzywna za wieszanie tabliczek. Poseł PiS wkroczył do akcji
Grzywna to kara, o jaką zawnioskował Komisariat Policji w Łososinie Dolnej wobec aktywisty, który umieścił tablicę z napisem „Strefa wolna od LGBT” pod znakiem drogowym. Portal wpolityce.pl donosi, że funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie w tej sprawie od posła PiS Arkadiusza Mularczyka.
Polityk zaangażował się w proceder i postanowił prześledzić działania mężczyzny. - Zobaczyłem, że wpis tego pana był z godziny 11 i zadzwoniłem na policję z prośbą o zabezpieczenie tego znaku. Policja tam pojechała i okazało się, że znaku nie było. W związku z tym uznaję, że albo pan Staszewski dokonuje fotomontażu, albo montuje to, robi zdjęcia i od razu ściąga – relacjonował całe zdarzenie poseł.
Z jego przekazu wynika, że aktywista umieścił tabliczkę także pod znakiem drogowym w Istebnej, która jest oddalona od Łososiny Dolnej o 180 km.
- Albo ten pan robi fotomontaże, albo ktoś zawiesza to w jego imieniu, robi zdjęcia, ściąga i później jest to udostępniane w internecie z taką sugestią, że ten znak wisi – sugerował Mularczyk.
DZISIAJ GRZEJE:
- Obostrzenia podczas świąt 2020 już pewne. Niestety potwierdziło się to, czego się wszyscy obawiali
- Ważny apel Episkopatu. Wiele osób będzie nim oburzonych
- Godziny dla seniorów ograniczone. W jeden dzień przed Świętami zrobisz spokojnie zakupy
Grzywna za prowokację. Ostateczną decyzję podejmie sąd
Zdaniem polityka umieszczanie tabliczek to próba oczerniania miejscowości, które przyjęły uchwałę potępiającą ideologię LGBT. - To bardzo prawicowa miejscowość, konserwatywna, ludzie są pracowici, wierzący, w wyborach na Andrzeja Dudę głosowało tam 80 proc. mieszkańców. Tam nikt takich rzeczy by nie wieszał, bo to są ludzie bardzo poważni - przyznał poseł.
Jednak grzywna to w ocenie Mularczyka kara niewystarczająca. Poseł zadeklarował, że będzie przekonywał władze lokalne, aby pozwały mężczyznę z tytułu ochrony dóbr osobistych. - Takie działania stygmatyzują gminę, rzucają na nią złe światło. Na pewno te gminy powinny rozważyć skierowanie sprawy na ścieżkę prawną – ocenił.
Mularczyk twierdzi, że akcja zorganizowana przez aktywistę to czysta prowokacja, która ma zwrócić uwagę zagranicy na poszczególne gminy. - Pod wpływem bezczelnych prowokacji uruchamia się później działania o charakterze represyjnym wobec tych miejscowości – przyznał polityk.
Na oficjalnym profilu na Twitterze Mularczyk oznajmił, że grzywna, o którą zawnioskowała policja, jest związana z naruszeniem art. 97 Kodeksu wykroczeń i art. 45 ust. 1 pkt. 10 Ustawy prawo o ruchu drogowym.
Mężczyzna odpowie zatem za „samowolne umieszczanie na drodze jakichkolwiek znaków, napisów i symboli”. Kodeks wskazuje, że za takie wykroczenie grozi grzywna do 3 tys. zł lub kara nagany. Ostateczną decyzję w sprawie akcji wieszania tablic pod znakami drogowymi podejmie sąd.
Miejsce zdarzenia – Łososina Dolna to gmina wiejska w województwie małopolskim, którą zamieszkuje ok. 11 tys. osób. Obszar przynależy do powiatu nowosądeckiego.
ZOBACZ TAKŻE W NASZYCH SERWISACH:
- Para prezydencka zachęca do pomocy przed świętami. Warszawski Bank Żywności potrzebuje wsparcia
- Samochód ciężarowy z wielka siłą wbił się w osobówkę. Koszmarny finał nieudanego wyprzedzania - Wideo
- Monstrualna obniżka cen w Rossmannie. Niemal wszystko kupisz prawie za darmo
- Świetne wiadomości dla naszych przyszłych emerytur. ZUS ujawnił nowe dane, mamy się z czego cieszyć
- Planujesz teraz zakupy? Mogą prosić cię o jedną rzecz, która okaże się wielkim oszustwem
- Przywiązali Małysza do kaloryfera, zaczęli bez wytchnienia ciągnąć za nogi. Apoloniusz Tajner przerwał milczenie
- Doskonale smakuje i świetnie wygląda. Ciasto bez pieczenia „Góra lodowa” już jest wielkim hitem
KONIECZNIE OBEJRZYJ:
