Godziny dla seniorów ograniczone. W jeden dzień przed Świętami zrobisz spokojnie zakupy

Przywrócone ponad miesiąc temu tzw. Godziny dla seniorów obowiązują od poniedziałku do piątku. Niebawem jednak chwilowo się to zmieni i w jednym dniu w tygodniu zostaną odwołane. Chodzi o wyjątkowy „Dzień jeden w roku”, o którym śpiewały Czerwone Gitary.

Godziny dla seniorów na chwilę znikają

W związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusa rząd zaczął przywracać w połowie października część restrykcji znanych z pierwszej, wiosennej fali pandemii. Znalazły się wśród nich tzw. Godziny dla seniorów. Zakładają one, że od poniedziałku do piątku w godzinach 10.00-12.00 w sklepach, aptekach czy drogeriach obsługiwane są wyłącznie osoby w wieku 60 plus.

Podobne zasady obowiązywały od 31 do 4 maja, tyle, że w pierwszych trzech tygodniach każdego dnia, a dopiero w ostatnim okresie w dni powszechnie. Beneficjentami ówczesnych rozwiązań były osoby nie jak obecnie po 60. roku życia, a 65 plus.

Zarówno wiosną jak i teraz “godziny dla seniorów” budzą kontrowersje. O ile z samą ideą, by umożliwić bezpieczne zakupy osobom starszym, które są szczególnie narażone na zakażenie koronawirusem nikt nie dyskutuje, to niezrozumienie budzi np. fakt, iż młodsi konsumenci nie mogą we wspomnianych godzinach zrobić zakupów, nawet gdy sklep jest pusty.

Zamówił w barze tylko jeden kufel. Ale barmani i tak nie mogli się później nadziwićCzytaj dalej

Z taką sytuacją nie będziemy mieli do czynienia w wyjątkowym dniu w ciągu roku, czyli w Wigilię, która w tym roku wypada w czwartek. Z opublikowanego wczoraj rządowego rozporządzenia regulującego zasady życia społecznego w najbliższym czasie wynika, że tzw. Godziny dla seniorów nie będą obowiązywały 24 grudnia.

To bardzo ważna informacja dla wszystkich klientów, gdyż jak pokazuje praktyka do ostatniej chwili przed świętami robimy zakupy, a już swoistą przedświąteczną tradycją są niekiedy kilometrowe kolejki po pieczywo. Warto również podkreślić, że w Wigilię sklepy są otwarte do 14.00, więc gdyby godziny przeznaczone dla seniorów w tym dniu obowiązywały, to młodsi konsumenci mieliby tak naprawdę niewiele czasu na zaopatrzenie.

DZISIAJ GRZEJE:

Ile osób na Wigilii?

Wigilii, a także świątecznych spotkań dotyczy również inny punkt wspomnianego rozporządzenia, w którym wspomniano o ograniczeniach dotyczących liczby osób mogących w nich uczestniczyć.

Już za dwa dni Biedronka wprowadzi nietypową, promocyjną ofertę. Możesz dostać zakupy za darmoCzytaj dalej

- Do dnia 27 grudnia 2020 r. zakazuje się organizowania (...) zgromadzeń, w tym imprez, spotkań i zebrań niezależnie od ich rodzaju, z wyłączeniem i spotkań do 5 osób, które odbywają się w lokalu lub budynku wskazanym jako adres miejsca zamieszkania lub pobytu osoby, która organizuje imprezę lub spotkanie - czytamy w rozporządzeniu, którego fragment przytacza Money.pl.

W dokumencie doprecyzowano, że do limitu osób nie wlicza się osoby organizującej imprezę lub spotkanie oraz osób wspólnie z nią zamieszkujących lub gospodarujących, co w praktyce oznacza, że na Wigilię i późniejsze świąteczne spotkania możemy zaprosić maksymalnie pięć osób z którymi na co dzień nie mieszkamy.

Rządzący rekomendują jednak, by Wigilię spędzać w możliwie najwęższym gronie.

- Zacznijmy od tego, że najlepiej, by na wigilii było jak najmniej osób, które nie mieszkają ze sobą. To jest najbezpieczniejsze dla zdrowia. Samo rozporządzenie reguluje to w ten sposób, że rodzina, która mieszka ze sobą, może być bez żadnego limitu, a dodatkowo może być jeszcze 5 osób – podkreśla cytowany przez Money.pl Piotr Mueller, rzecznik gabinetu premiera Mateusza Morawieckiego.