Jedna z grup Polaków narażona na problem z emeryturami. ZUS alarmuje

Wielu przedsiębiorców woli oszczędzać na emeryturę samemu i żądają dobrowolnych składek ZUS. Instytucja przestrzega przed realizacją takiego postulatu. ZUS twierdzi, że to się przełoży na bardzo niskie emerytury w przyszłości.

Emerytury po swojemu. Przedsiębiorcy chcą zmian

Przedsiębiorcy chcą, aby składki ZUS były dobrowolne. Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz przedstawił założenia do projektu zmian w ustawach, których celem jest wprowadzenie do systemu ubezpieczeń społecznych dobrowolności podlegania ubezpieczeniom społecznym. Przedsiębiorcy chcą sami decydować o tym, jak będą oszczędzać na swoje emerytury.

Nawet 40 tys. kierowców może stracić prawo jazdy. Trzy nowe przepisy mogą wielu pogrążyćCzytaj dalej

Chcą sami decydować o emeryturach

Wybór ma dotyczyć sytuacji, w której samozatrudniony miałby prawo zdecydować czy chce pozostać w systemie powszechnym i odprowadzać składki na ubezpieczenia społeczne do ZUS czy wybrać inną formę ubezpieczenia czy oszczędzania na emerytury. Obowiązkowe dla przedsiębiorców pozostałoby jedynie ubezpieczenie zdrowotne.

DZISIAJ GRZEJE:
1. Rząd szykuje nowy podatek. Dotknąć on może bardzo wielu Polaków
2. Niewyobrażalnie tragiczne, na wysypisku śmieci znaleziono zawiniątko. Nie żyje noworodek

- Obecny system jest niesprawiedliwy i nieefektywny, dlatego musi zostać zmieniony. W ramach przedstawionej propozycji zmian przedsiębiorcy w Polsce zyskają swobodę wyboru i będą mogli sami zdecydować o odpowiadającej im formie ubezpieczenia lub oszczędzania. Wierzę w mądrość i rozsądek właścicieli mikro-, małych i średnich firm i w to, że sami najlepiej zaplanują swoją przyszłość - mówi Adam Abramowicz, Rzecznik MSP, cytowany w komunikacie biura MSP.

Od dziś będziesz mógł zrobić zakupy w Biedronce również w niedzielę. Wszystko dzięki sprytnej decyzji sieciCzytaj dalej

Blisko połowa chce zrezygnować ze składek na emerytury

Zmiany mają obejmować wszystkich samozatrudnionych przedsiębiorców, czyli około 1,5 mln osób. Z badań zrealizowanych przez Instytut IPC na zlecenie Biura Rzecznika MSP wynika, że 2/3 badanych uważa wysokość należnych składek na ubezpieczenia społeczne za zbyt duże. Trochę powyżej 45 proc. badanych przedsiębiorców zadeklarowała chęć zrezygnowania z opłacania składek na ubezpieczenie społeczne, gdyby istniała taka możliwość.

Czas na konkrety: z wyliczeń Instytutu Emerytalnego wynika, że gdyby 45 proc. przedsiębiorców skorzystałoby z dobrowolności do FUS wpłynęłoby 481 mln zł w skali miesiąca, a w skali roku byłoby to 5,8 mld zł.

Środki te pozostałyby w gestii przedsiębiorców i w zależności od ich decyzji mogłyby zostać przeznaczone na ubezpieczenia komercyjne, inwestycje, czy bieżącą konsumpcję. Warto także podkreślić, że brak opłacania składek na ubezpieczenia społeczne wiązałby się z brakiem świadczeń z systemu powszechnego. Oznacza to, że w długim terminie wprowadzenie dobrowolności jest neutralne dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych - mówi Antoni Kolek, Prezes Zarządu Instytutu Emerytalnego Sp. z o.o., cytowany w komunikacie.

ZUS: emerytury będą głodowe

Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma inne zdanie na ten temat. Główny ekonomista ZUS prof. Paweł Wojciechowski w rozmowie z portalem money.pl powiedział, że wprowadzenie dobrowolności w stosunku do pracowników na umowach o pracę i zleceniach prowadzi do tego, że przedsiębiorcy odprowadzający składki za siebie płacą tylko połowę tego, co pracownicy na etatach i zleceniobiorcy. Ich emerytury w przyszłości będą tak małe, że państwo będzie musiało dokładać, aby były na poziomie minimalnych emerytur.

- Liczymy na konstruktywną debatę rządu i przedsiębiorców na temat proponowanych zmian. Zniesienie ryczałtowego ZUS będzie stanowiło potężne ułatwienie dla przedsiębiorców w Polsce i wpłynie na komfort i stabilność prowadzenia działalności gospodarczej - zakończył Adam Abramowicz, Rzecznik MSP.