
Czternastki wywołały zamieszanie, PGG ma coraz większe problemy. Wypłaty pensji są zagrożone
Czternastki zostaną wypłacone, ale na pensje może nie wystarczyć pieniędzy? Sytuacja finansowa PGG jest dramatyczna, a górnicy zaczęli apelować o wsparcie do rządu. Czy Zjednoczona Prawica przyjdzie z odsieczą górnikom i uratuje nie tylko tamtejsze czternastki?
Z tego artykułu dowiesz się:
- Czemu górnicy interweniują w sprawie PGG
- Kiedy PGG mogą skończyć się pieniądze
- Od czego zależy dalsza płynność finansowa spółki
Ratalna wypłata czternastek? Nic z tego
Polskie górnictwo w ciągu ostatnich kilku miesięcy straciło ponad 3,8 mld zł, a 2 mld z tej kwoty to straty Polskiej Grupy Górniczej (PGG). Okazuje się, że sytuacja finansowa PGG jest dramatyczna, a spółka stoi na skraju załamania.
"Czternastki w @BiuroPrasowePGG zostaną wypłacone zgodnie z terminem. Dziś w tej sprawie burzliwa dyskusja. Zarząd proponował wypłacenie zaliczek, związki się nie zgodziły. Pieniądze na wypłaty skończą się w kwietniu" - napisała na swoim Twitterze Daria Klimza z TOK FM.
Okazuje się, że zarząd PGG proponował górnikom wypłatę czternastek w ratach, które zwyczajowo wypłacane są w połowie lutego. Największą spółką węglową UE wstrząsnęły słowa Bogusława Ziętka, który zasugerował spółce brak pieniędzy.
Wszystko wskazuje, że wspomniany brak pieniędzy na wypłaty może stać się rzeczywistością. Szef śląsko-dąbrowskiej "S" Dominik Kolorz na antenie Radia Piekary mówił, że PGG może nie zgromadzić pieniędzy na kwietniowe wypłaty. Dodał, że kluczowym dla PGG jest otrzymanie wsparcia dla dużych firm w ramach Polskiego Funduszu Rozwoju.
- Nie będzie już potem chyba żadnych terminów (...) - potem to będzie zadyma, bo PGG [...] nie będzie miała pieniędzy na wynagrodzenia. Kwiecień to będzie ostatnia wypłata. No i jak ludzie 10 maja nie dostaną pieniędzy, to wtedy nie będą słuchać [...] tylko się po prostu wkurzą i wyjdą na ulice - powiedział cytowany przez Biznes Interia.
Czternastki wypłacone. A co z pensją?
Okazuje się, że kluczową dla otrzymania wsparcia od PFR jest umowa społeczna negocjowana przez górników. - Umowa społeczna ma z tym wiele wspólnego, ponieważ PFR musi mieć przynajmniej jakiś zarys biznesplanu dla PGG. Jeżeli po tej umowie społecznej rząd RP zacznie oficjalne rozmowy prenotyfikacyjne, a potem notyfikacyjne, to na bazie tego dokumentu, gdzie będzie opisany element subsydiowania do bieżącej produkcji, wygaszania kopalń, PFR będzie mógł udzielić pomocy dla PGG w wysokości 1 mld zł- powiedział Kolorz.
Co więcej, w sprawie fatalnej sytuacji PGG interweniują sami górnicy, którzy napisali list do ministra aktywów państwowych, Jacka Sasina. Portal gazeta.pl informuje o ostrzeżeniach górników podkreślających, że PGG może stracić płynność finansową jeszcze przed końcem negocjacji dotyczących transformacji energetycznej Polski.
List od górników powędrował również do Jarosława Kaczyńskiego, wicepremiera i szefa PiS. Górnicy podkreślają, że planowana reforma to nic innego jak efekt nieprzemyślanych decyzji właścicieli PGG. Jednocześnie oczekują, że wicepremier zainterweniuje w tej sprawie.
Na razie PGG nie komentuje swojej sytuacji finansowej. Wszystkich odsyła do lutowego oświadczenia, w którym zapewnia o terminowości wypłaty wszystkich świadczeń, nawet czternastek.
