
Zaczyna się zamykanie banków. Pierwsze placówki pustoszeją
Bank Millennium zamyka od poniedziałku ponad 30 placówek. To pierwszy bank, który ograniczył działalność oddziałów na tak dużą skalę. Czy pozostałe banki pójdą w jego ślady?
Bank Millennium zamyka placówki
O działaniach jakie podejmuje Bank Millennium w związku z koronawirusem informuje Business Insider. "Informujemy, że w związku ze wzmożoną ochroną przed zachorowaniami na choroby zakaźne niektóre placówki Banku Millennium mogą funkcjonować inaczej niż zwykle bądź być zamknięte" – podaje Bank Millennium. Zamkniętych zostanie (bądź już zostało) ponad 30 oddziałów banku na terenie dziesięciu województw.
- Jesteśmy zmuszeni do czasowego wyłączenia niektórych placówek, ale nasza sieć liczy ok. 800 placówek, więc klienci mają nadal do dyspozycji inne lokalizacje. Niemniej, w obecnej sytuacji zachęcamy ich do jeszcze częstszego korzystania z banku zdalnie. W bankowości internetowej i mobilnej mogą realizować większości operacji bez potrzeby wychodzenia z domu, nasza bankowość elektroniczna oferuje szereg potrzebnych im rozwiązań. Zachęcamy również do wykonywania bezstykowych płatności zbliżeniowych, w szczególności telefonem bądź zegarkiem – mówią w rozmowie z portalem przedstawiciele biura prasowego banku.
Jak wygląda sytuacja w innych bankach? Business Insider przypomina, że już w czwartek o czasowym wstrzymaniu bezpośredniej obsługi klientów indywidualnych w centrali poinformował Bank DNB, zaś Bank Ochrony Środowiska na bieżąco informuje na swojej stronie internetowej o liście zamkniętych i otwartych placówek.
Z kolei PKO BP zapowiada przygotowanie dla klientów ulotek dotyczących ograniczenia ryzyka związanego z koronawirusem.
Apel o kontakt zdalny
Do telefonicznego bądź elektronicznego kontaktu z bankami zachęca Związek Banków Polskich.
- Funkcjonujemy w bezpiecznym sektorze bankowym. Kanały zdalne są kanałami bardzo bezpiecznymi, a stojąc w obliczu zagrożenia koronawirusem, są one szczególnie potrzebne. Tam, gdzie możemy, kontaktujmy się z bankami kanałami elektronicznymi. Są do dyspozycji boty, czaty i infolinie banków - mówi w rozmowie z portalem Przemysław Barbrich, rzecznik Związku Banków Polskich.
ZBP podkreśla, że dotychczas nie odnotowano żadnych zakłóceń w funkcjonowaniu sektora bankowego. Związek nie wyklucza jednak, że może może dochodzić do sytuacji, gdy w niektórych bankomatach zabraknie pieniędzy. Stąd apel o dokonywanie płatności zbliżeniowych.
