HRE Investments szacuje (na podstawie danych GUS), że w ciągu roku wydatki związane z utrzymaniem i wyposażeniem mieszkania zwiększyły się o 25 proc. W wyniku tego statystyczna 3-osobowa rodzina mierzy się z opłatami rzędu prawie 1300 zł miesięcznie. Wciąż galopująca inflacja nie zapowiada obniżek w tym sektorze.
Coraz droższy „dach nad głową”
Październikowa inflacja była najwyższa od 1997 roku. Za drewno, węgiel lub olej opałowy płacimy 2,5 razy więcej niż rok temu. Dwucyfrowe podwyżki zobaczyliśmy m.in. na rachunkach za gaz, energię elektryczną, meble, dekoracje domowe i środki czystości. Podrożały również: woda, wywóz śmieci i sprzęty AGD.
To wszystko sprawiło, że od początku 2022 roku średni koszt utrzymania domu bądź mieszkania własnościowego przez 3-osobową rodzinę wzrósł o 250 zł. W efekcie aktualne szacunki wydatków na ten cel wynoszą dokładnie 1275 zł.
Najemcy mieszkań i kredytobiorcy płacą jeszcze więcej
W raporcie GUS uwzględniono czynsz za wynajem mieszkań jedynie w niewielkim stopniu, gdyż większość Polaków ma swoje nieruchomości. Zaledwie kilka proc. obywateli płaci czynsz na zasadach rynkowych i to właśnie ta grupa musi liczyć się ze wzrostem cen na poziomie 20-30 proc. Należy pamiętać również o 11-12 proc. osób zamieszkujących lokale komunalne, zakładowe oraz TBS-y.
Kilkudziesięcioprocentowe podwyżki tyczą się również osób, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, zwłaszcza jeśli zdecydowały się na ten krok przy wyjątkowo niskich stopach procentowych. Po ich podwyższeniu raty kredytów ze zmiennym oprocentowaniem wzrosły w najlepszym przypadku o kilkaset złotych, a w najgorszym – o kilka tysięcy złotych.
Widmo kolejnych podwyżek na horyzoncie
HRE Investments podaje, że opłaty za ogrzewanie stanowią – w ujęciu statystycznym – 50 proc. kosztów przeznaczonych na utrzymanie mieszkania lub domu. Te dane nie napawają optymizmem z uwagi na niestabilną sytuację w zakresie cen energii.
Co więcej, według prognoz NBP, w przyszłym roku możemy spodziewać się średniorocznej inflacji na poziomie 13,1 proc. Tymczasem zdaniem ekspertów utrzymanie nieruchomości drożeje szybciej niż pokazuje łączny wskaźnik inflacji.